Nawigacja
· Home
· O sobie
· O stronie
· Artykuły
· Kursy freedivingu
· Terminy kursów
· Szkolenia indywidualne
· Słowniczek
· Media
· Roorka
· Rekordy
· Linki
· Szukaj
· FAQ
· KONTAKT
· Polityka Cookies
· Opowiadania
· RODO
· O sobie
· O stronie
· Artykuły
· Kursy freedivingu
· Terminy kursów
· Szkolenia indywidualne
· Słowniczek
· Media
· Roorka
· Rekordy
· Linki
· Szukaj
· FAQ
· KONTAKT
· Polityka Cookies
· Opowiadania
· RODO
Losowa Fotka
Aktualnie online
Po powrocie z Marsa
Kurs w Marsa el Alam zakończony.
Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem – temperatura wody wynosiła niezmiennie 31 stopni! Sesje nurkowe potrafiły trwać dwie i pół godziny, a mimo to wystarczała cieniutka pianka Nabaiji i nikomu nie było ani trochę zimno. Bywały i takie dni, że niektórzy siedzieli w wodzie w samych gaciach!
W tak komfortowych warunkach nie ma się co dziwić, że uczestnikom poszło rewelacyjnie. Wszyscy zaliczyli ponad 30 metrów głębokości. Grupa zdolna, warunki świetne, ale do takiego powodzenia z pewnością przyczyniła się odpowiednio wprowadzona technika Frenzla (którą wszyscy bez wyjątku opanowali). Mogło być jeszcze lepiej, bo gdy ostatniego dnia Piotrka na 38 metrach zatrzymało dno, zostało już zbyt mało czasu, by przesuwać boję na głębszą wodę. Trochę szkoda, bo nie mam najmniejszej wątpliwości, że wymarzona przez Piotrka czterdziestka padłaby bez problemów.
Zresztą wszyscy radzili sobie świetnie. Na początku miałem tylko obawy co do Gośki, którą załatwiła klima włączona pierwszej nocy na maksimum. Mimo tego, że Gosia spała w polarze i z kapturem na głowie obudziła się z katarem. Nic dziwnego, że już w czasie pierwszego wejścia do wody pojawiły się problemy. Najpierw ucho zatrzymywało ją na kilkunastu metrach, ale w miarę upływu czasu głębokości malały, malały, malały … Kiedy osiągnięcie 3 metrów stało się problemem zdecydowaliśmy, że nie ma co dalej tego przeciągać. Półtora dnia przerwy w nurkowaniach przyniosło tylko niewielką poprawę i kiedy zaczynałem wpadać z tego powodu w coraz większą frustrację nagle … odetkało się i Gośka poszła na ponad trzy dychy w dół!
Całej grupie (w kolejności alfabetycznej: Łukasz, Małgosia, Mariusz i Piotrek)składam wielkie gratulacje. Byliście super!
Na koniec podziękowania dla bazy Dive Top z którą nurkowaliśmy. Profesjonalni, niezawodni, punktualni, a przede wszystkim niezwykle przyjaźni, uczynni, mili i pogodni ludzie. Współpraca z nimi była prawdziwą przyjemnością. Polecam Dive Top wszystkim freediverom i nurkom sprzętowym.
Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem – temperatura wody wynosiła niezmiennie 31 stopni! Sesje nurkowe potrafiły trwać dwie i pół godziny, a mimo to wystarczała cieniutka pianka Nabaiji i nikomu nie było ani trochę zimno. Bywały i takie dni, że niektórzy siedzieli w wodzie w samych gaciach!
W tak komfortowych warunkach nie ma się co dziwić, że uczestnikom poszło rewelacyjnie. Wszyscy zaliczyli ponad 30 metrów głębokości. Grupa zdolna, warunki świetne, ale do takiego powodzenia z pewnością przyczyniła się odpowiednio wprowadzona technika Frenzla (którą wszyscy bez wyjątku opanowali). Mogło być jeszcze lepiej, bo gdy ostatniego dnia Piotrka na 38 metrach zatrzymało dno, zostało już zbyt mało czasu, by przesuwać boję na głębszą wodę. Trochę szkoda, bo nie mam najmniejszej wątpliwości, że wymarzona przez Piotrka czterdziestka padłaby bez problemów.
Zresztą wszyscy radzili sobie świetnie. Na początku miałem tylko obawy co do Gośki, którą załatwiła klima włączona pierwszej nocy na maksimum. Mimo tego, że Gosia spała w polarze i z kapturem na głowie obudziła się z katarem. Nic dziwnego, że już w czasie pierwszego wejścia do wody pojawiły się problemy. Najpierw ucho zatrzymywało ją na kilkunastu metrach, ale w miarę upływu czasu głębokości malały, malały, malały … Kiedy osiągnięcie 3 metrów stało się problemem zdecydowaliśmy, że nie ma co dalej tego przeciągać. Półtora dnia przerwy w nurkowaniach przyniosło tylko niewielką poprawę i kiedy zaczynałem wpadać z tego powodu w coraz większą frustrację nagle … odetkało się i Gośka poszła na ponad trzy dychy w dół!
Całej grupie (w kolejności alfabetycznej: Łukasz, Małgosia, Mariusz i Piotrek)składam wielkie gratulacje. Byliście super!
Na koniec podziękowania dla bazy Dive Top z którą nurkowaliśmy. Profesjonalni, niezawodni, punktualni, a przede wszystkim niezwykle przyjaźni, uczynni, mili i pogodni ludzie. Współpraca z nimi była prawdziwą przyjemnością. Polecam Dive Top wszystkim freediverom i nurkom sprzętowym.
Dodaj komentarz
Zaloguj si, aby mc doda komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani uytkownicy mog ocenia zawarto strony
Zaloguj si lub zarejestruj, eby mc zagosowa.
Zaloguj si lub zarejestruj, eby mc zagosowa.
Brak ocen. Moe czas doda swoj?